Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził sankje na import z Turcji w dniu 28 listopada br., w związku ze strąceniem przez Turcję rosyjskiego odrzutowca. Rosja zakazała lotów czarterowych i wycieczek turystycznych do Turcji, uniemożliwiła tureckim firmom zawieranie umów wynajmu lokali oraz wprowadziła ograniczenia przywozowe na niektóre towary tureckie.
Nowe przepisy wejdą w życie z dniem 1 stycznia 2016 roku. Lista towarów podlegających "zakazowi wwozu do Rosji" nie została jeszcze podana do wiadomości publicznej. Pierwszy wicepremier Rosji Igor Szuwałow powiedział natomiast, że Rosja na razie powstrzyma się od wprowadzenia zakazu importu tureckich towarów przemysłowych.
W dniu 25 listopada br. grupa tureckich biznesmenów została zatrzymana przez władze rosyjskie pod zarzutem "fałszywych oświadczeń o swojej podróży do Rosji". Przedsiębiorcy tureccy prawdopodobnie mieli wziąć udział w targach rolnych w Krasnodarze. Sąd ukarał ich grzywną każdego z nich w wysokości 4000 rubli rosyjskich oraz zarządził 10 dni aresztu. Po upływie okresu aresztu przedsiębiorcy mają zostać deportowani do Turcji.
Reżim bezwizowy pomiędzy obu krajami został zawieszony, z wyjątkiem obywateli tureckich, którzy posiadają zezwolenie na pobyt tymczasowy lub stały oraz personelu misji dyplomatycznych i konsularnych w Rosji i ich rodzin.
Wprowadzenie sankcji przez Rosję niewątpliwie odbije się negatywnie na gospodarce tureckiej. Po wyborach parlamentarnych w Turcji w dniu 1 listopada br. zakończył się okres niepewności gospodarczej i wycena ryzyka kredytowego pod inwestycje w Turcji była coraz bardziej optymistyczna, jednak w dniu 24 listopada br., po incydencie z zestrzelniem odrzutowca, koszt kredytu dla inwestycji w Turcji zaczął ponownie rosnąć.